Milenium Bieliny - Orzeł Glinianka 2-8 (0-2)
W 4 kolejce Stalowowolskiej klasie B gr III Orzeł Glinianka pokonał na wyjeździe drużynę Milenium Bieliny
2-8 . Bramki dla naszej drużyny strzelili: Piwko x3, Smoleń x2, Drąg Ł x2 i Dudek. Orzeł wystąpił w następującym składzie:
Żuraw - Gietka, Moskot, Sobczyk, Gendera - Drąg Ł, Nikolas (65 Gołąbek), Majka (55 Dudek), Smoleń, Wolak - Piwko
Do tego spotkania drużyna Orła przystąpiła w nieco okrojonym składzie. Zabrakło Petrusiewicza, Młynarskiego, Słomianego, G.Drąg wyjechał za granicę a Gołąbek zaczął spotkanie na ławce rezerwowych. Pierwsze minuty to wielki chaos. Po jednej jak i po drugiej stronie brakowało zwłaszcza dokładności , zawodnicy mieli problemy z dłuższym utrzymaniem się przy piłce a akcje często były przerywane przechwytami lub nie dokładnymi zagraniami. 3-4 podania i strata i tak to mnie więcej wyglądało po obu stronach. Drużyna Glinianki próbowała coś stworzyć, jednak początek meczu nie był w jej wykonaniu udany. Na prawym skrzydle szarpał Drąg, jednak brakowało tego ostatniego zagrania. Kilka wrzutek z rzutu rożnego też efektu nie przyniosło a mijało już 30 minut spotkania. Wtedy ładnym krosowym zagraniem popisał się Nikolas, piłkę ładnie przyjął Drąg, zejsciem do środka zwiódł obrońce gospodarzy i uderzeniem w krótki słupek pokonał zaskoczonego golkipera Bielin. W prawdzie piłka płakała jak leciała, jednak co w sieci to w sieci mamy 0-1. Bramka ta na pewno dodała "Orzełkom" animuszu i werwy. Chwilę potem po ładnym dwójkowym zagraniu z Piwkiem popularny "Grechuta" wychodzi sam na sam z golkiperem gospodarzy, jednak ma tyle miejsca i czasu ze nie wie za bardzo co z piłką zrobić czym daje czas bramkarzowi na wyjście i w ostateczności rozwiązanie całej sytuacji na swoją korzyść. Podania w końcu zaczeły trafiać do adresatów, a kilka minut później ładnym uderzeniem przy słupku popisał się Piwko wieńcząc swój samotny długi rajd od połowy boiska. Mamy 0-2. Gospodarze próbowali dalekich przerzutów na swojego najlepszego zawodnika - Małka. Napastnik Milenium dzielnie walczył jednak był on zbytnio osamotniony w grze ofensywnej, a nasz duet stoperów; Sobczyk - Moskot skutecznie mu tę walkę utrudniał. Gospodarze mieli wprawdzie kilka rzutów wolnych, jednak konto naszego bramkarza nadal pozostawało czyste i tak już pozostało do 45 minuty, kiedy to arbiter główny spotkania Pan Wieleba zakończył 1 połowę meczu i zaprosił zawodników na przerwę.
Na drugą połowę wychodzimy bez zmian kadrowych, jednak ze zmianami taktycznymi. Szybka dokładna gra na 2-3 kontakty miała przynieść efekt w postaci bramek, co jak wiemy idealnie zadziałało. Już w pierwszej akcji po przerwie kolejne bardzo dobre zagranie Wolaka w pole karne przejmuje Piwko i płaskim strzałem w długi róg zdobywa swojego drugiego gola. Mamy 0-3. Po kolejnym przechwycie fantastyczne zagranie w trójkącie - Nikolas - Majka - Smoleń - Majka. Nasz pomocnik wypuszcza w bój Smolenia, jednak ten po przebięgnięciu 20 metrów z piłką i mając przed sobą tylko bramkarza posyła piłkę obok bramki gospodarzy. Chwilę potem kolejna akcja "Piwosza" . Znakomicie ucieka obrońcy na skrzydle, i decyduje się na strzał z okolicy 14 metrów. Piłka odbija się od słupka gdzie czeka już na nią Smoleń i z 5 metrów dopełnia formalności rehabilitując się kibicom za poprzednią akcje - mamy 0-4 po 55 minutach. Wtedy na pierwszą zmianę decyduję się trener Laba. Boisko opuszcza zmęczony Majka, a w jego miejsce melduje się popularny "Dudi". który perfekcyjnie wita się z kibicami Orła i już w swojej pierwszej akcji zdobywa bramkę. Piwko ograł bramkarza przy linii końcowej i idealnie ją wykłada Dudkowi do pustej bramki. Wystarczyło tam stać i tego własnie dokonał nasz snajper ! Wielkie brawa. Mamy 0-5. Wtedy budza się gospodarze. Gietka fauluje zawodnika Bielin na 16 metrze, a ten zamienia rzut wolny na łądną bramkę. Żuraw bez szans. Wynik na tablicy 1-5. W 65 minucie Gołąbek zmienił Nikolasa, a na środek przeszedł Gietka i było to na pewno in + tak dla zawodnika jak i dla całej drużyny Orła. Utrata bramki jeszcze bardziej rozzłościła gości, którzy rozgrywali bardzo dobrą partię w 2 połowie. Jedna z licznych akcji lewą strona, na której nie podzielnie rządził dziś i dzielił Wolak zamieniona zostaje na 6 bramkę dla przyjezdnych. Płaskie podanie Wolaka wzdłuż pola karnego sprytnie kończy Piwko czym kompletuje swojego drugiego Hat-trika w barwach Orła. Gospodarze nadal próbowali długich przerzutów z obrony do ataku, jednak nie mogli wiele zdziałać z dobrze dysponowaną defensywą Orła. Zwłaszcza gra Moskota mogła się podobać. W kolejnym zrywie na skrzydle Drąg urywa się obrońcy i ładnym, plasowanym strzałem w długi nie daje szans bramkarzowi i podwyższa wynik spotkania. Gospodarze ledwo co się pozbierali po stracie bramki, a ponownie musieli wznawiać piłkę od środka boiska. Tym razem Smoleń popisał się ładnym rajdem wprowadzając piłkę z okolic 35 metra w pole karne. Ograł 2 zawodników gospodarzy i sprytnym lobem pokonał wychodzącego z bramki golkipera drużyny przeciwnej. Wynik na tablicy 1-8. W 81 minucie Drąg próbuje dośrodkować w pole karne, jednak piłkę ręką zatrzymuje jeden z obrońców Bielin i arbiter główny po konsultacji z arbitrem bocznym Panem Łokajem wskazuje na wapno. Gospodarze długo nie mogli się z tym pogodzić i dyskutowali z sędzią. Ten zdania jednak nie zmienił i podtrzymał swoją decyzję. Piłkę na 11 metrze ustawił Smoleń, jednak tym razem bramkarz wyczuł intencję naszego napastnika i zatrzymał jego strzał. Gospodarze zdołali jeszcze strzelić 1 bramkę. Również z karnego i również za zagranie ręką Moskota karnego pewnie wykorzystał Maziarz czym ustalił wynik meczu.
Podsumowując grę można powiedzieć ze obie drużyny na pewno nie zagrały na miarę swoich możliwości, jednak wygrywa ten kto strzeli 1 bramkę więcej a dzisiaj ta sztuka udała się Orłom, którzy zasłużenie wywożą cenne 3 punkty. Kolejne spotkanie Glinianka rozegra na własnym boisku 13.09.2015 z SKS Racławice. Już dzis serdecznie zapraszamy na to spotkanie! :)
Komentarze